sobota, 30 listopada 2013

SZTUKA(teria) przekory

O sztukaterii miałam już okazję się wypowiedzieć TU. Dzisiaj raz jeszcze bardziej szczegółowo:)

Im więcej oglądam wnętrz tym bardziej przekonuję się, że sztukateria wraca i to nie tylko na salony;) Dlatego czas rozprawić się z nią kąt po kącie.

O tym, że sztukateria pasuje do każdego stylu nie muszę chyba już nikogo przekonywać. Niezdecydowanych zapraszam jeszcze do poprzedniego posta:) Warto jednak przed wyborem elementów sztukaterii dobrze zastanowić się jaki efekt chcemy osiągnąć ponieważ właśnie w zależności od ilości zdobień oraz ich stylu może zależeć klimat wnętrza. No i najważniejsze: less is more. Tak jak ze wszystkimi elementami wystroju wnętrza tak ze sztukaterią też postępujmy rozsądnie i ze smakiem. Ale przekornie...:)

Jestem wielką fanką prostych listew sufitowych, które pasują absolutnie do każdego wnętrza i każdemu wnętrzu są w stanie podnieść klasę. To piękne wykończenie dla każdego.

Niemniej jednak mnie interesują i pociągają bardziej ornamenty, zdobienia, bogate formy. Oczywiście w połączeniu z minimalizmem. Stąd SZTUKAteria przekory. Im prostsze wnętrze tym sztukateria może być bardziej bogata.


WOKÓŁ SUFITU.


Coś takiego w minimalistycznym wnętrzu?








 


Dlaczego nie? Jak bardzo inne byłoby te wnętrza bez sztukaterii?




1, 2




Możemy dołożyć dodatkowe ozdoby na sufit. Na przykład rozety.





Robi się coraz wytworniej.


1, 2


Oprócz rozet wrażenie robią wszelkiego rodzaju ornamenty.



 1, 2






WOKÓŁ ŚCIAN.

Obok sufitu również ściany często zdobione są sztukaterią. Tutaj akurat mamy duże pole do wykreowania własnego stylu. Nie tylko formą ale również kolorem i teksturą. O czy mówię?:) O zabawie ramą. Sztukateria może stanowić ramę dla naszej wyobraźni.


1, 2



 1, 2


Bez ograniczeń w kolorze.



 1, 2




WOKÓŁ DRZWI.

Obudowa drzwi lub otworu drzwiowego to jeden z bardziej wdzięcznych sposobów aby w łatwy i szybki sposób dodać szyku wnętrzu.



1, 2



1, 2




WOKÓŁ OKNA

Jeżeli nie planujemy zasłaniać okna nie wyobrażam sobie, żeby nie zadbać o jego wykończenie. Tu z pomocą znowu przychodzi sztukateria.


1, 2




WOKÓŁ PODŁOGI

Listwy przypodłogowe to też rodzaj sztukaterii, zwłaszcza jeżeli wyglądają tak.


1, 2



Na koniec chciałabym pokazać, że SZTUKteria to nie jest teoria. To się dzieje. W Polsce. W normalnych mieszkaniach i naszych domach. Oto kilka przykładów wspaniałych realizacji moich ulubionych architektek.






 







Czy można nie zakochać się w SZTUKAterii???


Co jeszcze można zrobić ze sztukaterii??? Zobaczcie mój mały projekt DIY (TU więcej).





Dużo dodatkowej wiedzy o sztukaterii znajdziecie tu: www.akademiasztukaterii.pl
Więcej inspiracji jak zwykle na Pinterest: www.pinterest.com/lostintimepl/molding/


Pozdrawiam serdecznie, zwłaszcza wszystkich Andrzejów! ;)






7 komentarzy:

  1. I mnie sztukateria podoba się niezmiernie - odpowiednie jej użycie zada szyku każdemu wnętrzu. Już wiem, że jeśli w obecnym lokum będę robić generalny remont to na pewno jej nie zabraknie w postaci pięknych drewnianych (białych) listew przypodłogowych (choć coś na ten kształt posiadam w chwili obecnej ;-) ), listew podsufitowych a jeśli miałabym inne widoki z okien i mogłabym zrezygnować z żaluzji pokusiłabym się również o ich odpowiednią oprawę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze względu na dziwne kształty miłego mieszkania (sufit schodzący niemalże do podłogi) nie miałam za bardzo możliwości użycia sztukaterii, ale namiastką są stylizowane drzwi oraz szafa z podobnie zdobioną opaską. Wszystko robią właściwie te opaski. Listwy białe też są:)
      Ale zawsze może mogłabyś ładnie oprawić okna i w wewnętrznym świetle powiesić rolety rzymskie z cieniutkiego materiału?:) Co do oprawy okien to jest ona dość droga ale spodobał mi się ostatnio bardzo pomysł Magdy Z. z Home Creations. Zobacz tu: http://homecreations.pl/?p=1377

      pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Podoba mi się, choć nie zawsze jest taka jak bym sobie "życzyła" .. nie lubię gdy powoduje uczucie "ciężkości" w pomieszczeniu ;)

    Pozdrawiam
    Violetta

    P.S. Twoje p[rzykłady są jednak piękne, bo tam wszystko do siebie pasuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, sztukateria wymaga olbrzymiego wyczucia:) Dziękuję, starałam się znaleźć najlepsze przykłady, żeby nikogo nie zrazić do sztukaterii ponieważ naprawdę mi się podoba i myślę, że ma przyszłość:)

      Usuń
  3. sztukateria to must have - bez niej ściany wydają mi się wręcz nieprzyzwoicie nagie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to się ostatnio nawet zastanawiałam jak można pomalować ściany na jakiś kolor i nie wykończyć ich listwą przy białym suficie. To jest jakieś niekompletne... Tak jak listwy przypodłogowe tak sufitowe to już jakaś norma w mojej głowie:)

      Usuń
  4. a wg mnie takie wykończenia nie pasują do minimalistycznych wnętrz... automagnus

    OdpowiedzUsuń