poniedziałek, 3 marca 2014

New in :)

Witajcie:) Ależ ostatnio mało mam czasu na pisanie:( Postanowiłam jednak dzisiaj podzielić się z Wami moimi nowymi nabytkami:)

Pojawił się stolik i książki. Stolika szukałam długo i w końcu znalazłam! Jest piękny, ale tani nie był:( Czyli jak zwykle;) I mam wrażenie, że niby taka mała rzecz a bardzo dodała charakteru i w końcu zaczyna wyłaniać się wizja stylu:) Dotychczas w mieszkaniu była bowiem baza, czyli bielony dąb na podłodze, lniana sofa, białe stylizowane drzwi, szafa i to na tyle. Przy takiej bazie można pójść w różnych kierunkach. Dodać nowoczesne stoliki i pójść w klasyczną nowoczesność, wstawić chrom ze szkłem i nadać trochę bardziej charakteru nowojorskiego lub pozostać w moim ukochanym stylu belgijsko-holenderskim. W mojej głowie oczywiście trwałą ciągła walka ale chyba już się rozstrzygnęło ostatecznie. Oczywiście za każdym razem jak widzę na Westwing (https://www.westwing.pl/customer/account/create/?mdprefid=lostintimepl290514) piękne dywany w chevron aż mnie korci, że może jednak w tym kierunku, ale potem wrzucam moją galerię stylu belgijskiego na Pinterest (TU) i sobie przypominam co postanowiłam:)

Mam wrażenie, że powyżej opisany problem wyboru stylu i konsekwencji w urządzaniu jest nie tylko moim problemem :) I, żeby nie było, że nie doceniam eklektyzmu:) Doceniam i to bardzo. Mówię raczej o tym , że czasami brak konsekwencji powoduje, że wychodzi chaos i miszmasz nie do zniesienia. Więc ja postanowiłam dzielnie trzymać się  obranego kierunku.

A zatem stolik jest taki. Mały, okrągły i bardzo stylowy :) Moja mama uśmiała się jak go zobaczyła, ponieważ taki sam tylko ciemny lakierowany stoi w naszym rodzinnym salonie :) Widać niedaleko pada jabłko od jabłoni ;)





Druga rzecz to książki...i tu chyba moja konsekwencja padła:) Zobaczyłam na jakiejś stylizacji piękną książkę i poszło.. musiałam znaleźć co to, kto to wydał jak to kupić itp. I tak w ciągu godziny stałam się posiadaczką prawie całej serii:))))))) Jednej zabrakło bo akurat była wyprzedana. Mówię o tych książkach z lewej strony. Takie trochę błyszczące i w stylu bardzo nowojorskie... no co poradzić na spontanicznego kupującego..? 

A i żeby nie było:) Wiem, że książki są do czytania ale te są jeszcze do patrzenia na nie :)




A tak właśnie wyglądają :) Normalnie zachowałam się jak sroka, zobaczyłam że błyszczy i musiałam je mieć :) Prawda jest taka, że zostały wydane pięknie! Wyglądają tak jak na zdjęciach albo jeszcze lepiej. 

Przy okazji chciałam Wam przedstawić Coralie Bickford-Smith - brytyjkę, która tworzy chyba najpiękniejsze okładki jakie kiedykolwiek widziałam. Opracowuje całe serie w jednej tonacji i stylistyce. Ja jestem nią zauroczona! Wejdźcie na jej stronę TU.




A tak wyglądają w zbliżeniu na mojej półce :)




Pozdrawiam serdecznie i bardziej wiosennie. Mamy MARZEC!!! :)

31 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Czyli, że jednak mam skrzywienie na amerykę :))))

      Usuń
    2. Ależ oczywiście, połączone z subtelnym, europejskim wyczuciem smaku :-)

      Usuń
  2. Matko jak Ty masz tam pięknie! koniecznie musisz częściej pokazywać swoje kąty!
    cudne lniane zasłony widzę... i stoliczek, kanapa... biała półka:) wszystko fantastycznie skomponowane - gratuluję!
    a okładki? no przepadłam teraz i też muszę je mieć:)
    wspaniałego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania nawet nie wiesz jak mnie cieszy to co piszesz :))))) Dziękuję Ci bardzo :) Po pierwsze obiecuję pokazywać częściej:) Po drugie ... polecam Amazon ;) Akurat są w przecenie... 10 funtów jedna, ale nie płacisz za przesyłkę :)) tylko brakuje wielkiego gatsbiego :( Tobie również pięknego tygodnia!

      Usuń
    2. Marta piszę to co widzę, a widokiem jestem zachwycona! :) uuu tania ta okładeczka nie jest, oj nie.. ale warte swojej ceny, bo projekty piękne! :) uściski

      Usuń
    3. :))))))
      Nie jest oj nie jest.. dlatego jak później przemyślałam ile za nie zapłaciłam to się zastanowiłam czy ja jestem normalna:)) Ale w chwili zakupu jakoś mnie to nie zastanawiało ;)

      Usuń
  3. Bardzo podoba mi się kolorystyka wnętrza. Mam wrażenie, że jest idealna do wypoczynku fizycznego i psychicznego. Stolik jest fantastyczny, a książki niezwykle eleganckie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale super, że moje nabytki Ci się podobają:) Nie byłam pewna czy taka tradycyjna klasyka ma wzięcie :) To mnie niezmiernie cieszy :)

      Usuń
  4. Piekny ten stoliczek, nadaje bardzo przytulne wrażenie.
    Co do książek, ich oprawa jest niesamowicie piekna!
    Miłego dnia życze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:)) A książki polecam bo są przepiękne! Inne serie też! :)) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Prześliczne mieszkanko i piękne zdjęcia, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie jest :) Śledzę te metamorfozy Twoje i tylko wzdycham z zachwytu :)
    A gdzie kupowałaś zasłony, bo jakoś przeoczyłam tę informację?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Magda:))) Tu pisałam o zasłonach: http://lostintimepl.blogspot.com/2013/11/lniane-zasony.html Tam masz wszystkie moje rozterki :) Niestety obecnie nie mają ich w ofercie :(

      Usuń
  7. Pięknie tam u Ciebie. Ostatnio z Dagmarom uznałyśmy, że przy najbliższej okazji musimy się wprosić do ciebie na kawę i zobaczyć te cuda na własne oczy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Wy się kochane zupełnie nie musicie wpraszać bo ja Was serdecznie zapraszam :)))

      Usuń
    2. Nie znasz dnia, ani godziny :) A mieszkanie - cudo!

      Usuń
    3. Teraz mnie nie będzie przez chwilę ale na wiosenną kawę w kwietniu na balkonik zapraszam :)))

      Usuń
  8. Śliczne wnętrze! Okładki książek faktycznie przyciągają uwagę :) Stolik rewelacyjny! Mogę wiedzieć, co masz na podłodze? Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) Na podłodze jest dąb bielony szczotkowany, olejowany, deska frezowana:) pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  9. Dziękuję za odpowiedź i pozdrowienia :) Naprawdę, cudowna podłoga! Pozdrawiam również. Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też się w niej zakochałam:) pół budżetu na urządzenie mieszkania na nią poszło :)))) I tym sposobem do dzisiaj nie ma kuchni :))))

      Usuń
  10. Wow, zachwyciło mnie Twoje znalezisko w postaci książek <3 Zakochałam się <3
    Tylko strasznie boję się amazon'u :/ Jakoś nigdy nie zdobyłam się na odwagę, by coś z niego zamówić. Z resztą podobnie z ebay'em... Może się przełamię... dla tych książek warto ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda miałam kiedyś tak jak Ty:) Ale Amazon ma tak szeroką ofertę, że w końcu musiałam skorzystać:) Trzy transakcje dotychczas odbyły się bez zarzutu absolutnie, przesyłka docierała w ciągu trzech dni i wszystko było super! Więc bardzo Ci polecam! A książki są piękne :))

      Usuń
  11. Zapiera dech! Masz przepiękny dom :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pod wielkim wrażeniem mieszkania, wszystko totalnie w moim stylu :) pozwolę sobie zainspirowany się ;) proszę powiedzieć skąd zasłony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. http://lostintimepl.blogspot.com/2013/11/lniane-zasony.html

      pozdrawiam

      Usuń