Kilka drobnych dodatków sprawi, że będzie się chciało wracać do domu. Będzie ciepło i przytulnie.
poniedziałek, 16 grudnia 2013
Zimowy dom
Wiem, że teraz trwa akcja przystrajamy dom na Święta:) Ale tak obok tego całego szaleństwa bardzo podoba mi się ozdabianie domu zgodnie z porami roku. Oczywiście zimowy dom pięknie wpisze się w kompozycję Świąt Bożego Narodzenia, ale będzie mógł pozostać w tym klimacie znacznie dłużej. Co powiecie na taką propozycję?
Kilka drobnych dodatków sprawi, że będzie się chciało wracać do domu. Będzie ciepło i przytulnie.
Kilka drobnych dodatków sprawi, że będzie się chciało wracać do domu. Będzie ciepło i przytulnie.
sobota, 14 grudnia 2013
Stół na Święta i Aleksander:)
W tym roku świąteczny stół mi się marzy inaczej. Taki naturalny, lniany. Mam ostatnio fazę na len więc trudno się dziwić:) Chciałam Wam pokazać jak pięknie można go przystroić. Bazą będzie zawsze piękny obrus.
[1]
poniedziałek, 9 grudnia 2013
Po prostu piękny dom
A dzisiaj dla odmiany po prostu piękny dom. Odkąd go zobaczyłam codziennie do niego wracam. Jest w nim coś wyjątkowego, czego nawet nie umiem do końca sprecyzować. Jest dla mnie idealny. Kolorystyka, styl, połączenia kolorów i materiałów. No i detale.
Oczywiście właśnie na szczegóły chciałabym zwrócić Waszą uwagę.
Dom znaleziony tutaj: http://desdemventana.blogspot.com/2011/10/tonos-de-gris-grey-tones.html
sobota, 30 listopada 2013
SZTUKA(teria) przekory
O sztukaterii miałam już okazję się wypowiedzieć TU. Dzisiaj raz jeszcze bardziej szczegółowo:)
Im więcej oglądam wnętrz tym bardziej przekonuję się, że sztukateria wraca i to nie tylko na salony;) Dlatego czas rozprawić się z nią kąt po kącie.
O tym, że sztukateria pasuje do każdego stylu nie muszę chyba już nikogo przekonywać. Niezdecydowanych zapraszam jeszcze do poprzedniego posta:) Warto jednak przed wyborem elementów sztukaterii dobrze zastanowić się jaki efekt chcemy osiągnąć ponieważ właśnie w zależności od ilości zdobień oraz ich stylu może zależeć klimat wnętrza. No i najważniejsze: less is more. Tak jak ze wszystkimi elementami wystroju wnętrza tak ze sztukaterią też postępujmy rozsądnie i ze smakiem. Ale przekornie...:)
Jestem wielką fanką prostych listew sufitowych, które pasują absolutnie do każdego wnętrza i każdemu wnętrzu są w stanie podnieść klasę. To piękne wykończenie dla każdego.
Niemniej jednak mnie interesują i pociągają bardziej ornamenty, zdobienia, bogate formy. Oczywiście w połączeniu z minimalizmem. Stąd SZTUKAteria przekory. Im prostsze wnętrze tym sztukateria może być bardziej bogata.
WOKÓŁ SUFITU.
Coś takiego w minimalistycznym wnętrzu?
Im więcej oglądam wnętrz tym bardziej przekonuję się, że sztukateria wraca i to nie tylko na salony;) Dlatego czas rozprawić się z nią kąt po kącie.
O tym, że sztukateria pasuje do każdego stylu nie muszę chyba już nikogo przekonywać. Niezdecydowanych zapraszam jeszcze do poprzedniego posta:) Warto jednak przed wyborem elementów sztukaterii dobrze zastanowić się jaki efekt chcemy osiągnąć ponieważ właśnie w zależności od ilości zdobień oraz ich stylu może zależeć klimat wnętrza. No i najważniejsze: less is more. Tak jak ze wszystkimi elementami wystroju wnętrza tak ze sztukaterią też postępujmy rozsądnie i ze smakiem. Ale przekornie...:)
Jestem wielką fanką prostych listew sufitowych, które pasują absolutnie do każdego wnętrza i każdemu wnętrzu są w stanie podnieść klasę. To piękne wykończenie dla każdego.
Niemniej jednak mnie interesują i pociągają bardziej ornamenty, zdobienia, bogate formy. Oczywiście w połączeniu z minimalizmem. Stąd SZTUKAteria przekory. Im prostsze wnętrze tym sztukateria może być bardziej bogata.
WOKÓŁ SUFITU.
Coś takiego w minimalistycznym wnętrzu?
Mała SZTUKA(teria) wielka sprawa
Ostatnio dostałam zestaw przepysznych herbat Loyd. Same herbaty sprawiły mi wiele radości, ale opakowanie było równie ładne. Białe drewniane pudełko.
Ten prezent złożył się w czasie z moimi poszukiwaniami miejsca na kosmetyki.
Patrzyłam i patrzyłam na pudełko i stwierdziłam, że nie ma co go marnować po wykorzystaniu herbatek. Więc postanowiłam je przerobić:)
Teraz mam idealne miejsce na kosmetyki:)
Najpierw pudełko. Było takie:
Ten prezent złożył się w czasie z moimi poszukiwaniami miejsca na kosmetyki.
Patrzyłam i patrzyłam na pudełko i stwierdziłam, że nie ma co go marnować po wykorzystaniu herbatek. Więc postanowiłam je przerobić:)
Teraz mam idealne miejsce na kosmetyki:)
Najpierw pudełko. Było takie:
czwartek, 21 listopada 2013
Moje mieszkanie (1) - metamorfoza łazienki
Pozostając w temacie łazienek (a propos marmuru o którym było TU) dzisiaj pokażę co mi się udało osiągnąć we własnym mieszkaniu. Niniejszym rozpoczynam serię "Moje mieszkanie":)
Łazienka wyglądała tak:
poniedziałek, 18 listopada 2013
Marmur w łazience
Wczoraj pisałam o stylu nowojorskim ale zabrakło tam zwizualizowania ważnego elementu tego stylu jakim jest marmur. Co więcej na jednym poście się nie skończy ponieważ dzisiaj chcę pokazać tylko łazienki w marmurze. Kuchnie pozostawię na inną okazję:)
Wiem, że marmur to trochę jeszcze nie "nasza bajka" , ale wierzę że wkrótce zacznie się to zmieniać. Prawda jest taka, że ja robiąc swoją łazienkę nawet nie wpadłam na pomysł użycia marmuru i to nie ze względu na koszt... mi to po prostu nie przyszło do głowy. Dlaczego? Nie wiem.. pewnie dlatego, że większość z nas boi się wyjść poza pewne już utarte wzorce... Ja też czasami:) No i co położyłam? Oczywiście białe kafelki:) Ten etap przechodzi wiele z nas. Nie to, że wyszło mi brzydko, nawet pokażę niedługo metamorfozę mojej łazienki. Ale chodzi o to, że łazienki w marmurze są piękne, eleganckie, wyrafinowane, wyglądają luksusowo. Czy dlatego unikamy pięknych materiałów jak kamień naturalny? Boimy się urządzać nasze mieszkania tak, żeby wyglądały luksusowo? Powiedzcie mi, o co chodzi?
Takie łazienki wyglądają czasami trochę hotelowo, ale ja na przykład to lubię.
Największym jednak błędem i problemem rodzimej oferty jest wykończenie kamienia. Dlaczego u nas kamień musi świecić na kilometr, oślepiać błyskiem? To przecież nie o to chodzi.
Najpierw kilka przykładów łazienek wyłożonych od góry do dołu marmurem.
Wiem, że marmur to trochę jeszcze nie "nasza bajka" , ale wierzę że wkrótce zacznie się to zmieniać. Prawda jest taka, że ja robiąc swoją łazienkę nawet nie wpadłam na pomysł użycia marmuru i to nie ze względu na koszt... mi to po prostu nie przyszło do głowy. Dlaczego? Nie wiem.. pewnie dlatego, że większość z nas boi się wyjść poza pewne już utarte wzorce... Ja też czasami:) No i co położyłam? Oczywiście białe kafelki:) Ten etap przechodzi wiele z nas. Nie to, że wyszło mi brzydko, nawet pokażę niedługo metamorfozę mojej łazienki. Ale chodzi o to, że łazienki w marmurze są piękne, eleganckie, wyrafinowane, wyglądają luksusowo. Czy dlatego unikamy pięknych materiałów jak kamień naturalny? Boimy się urządzać nasze mieszkania tak, żeby wyglądały luksusowo? Powiedzcie mi, o co chodzi?
Takie łazienki wyglądają czasami trochę hotelowo, ale ja na przykład to lubię.
Największym jednak błędem i problemem rodzimej oferty jest wykończenie kamienia. Dlaczego u nas kamień musi świecić na kilometr, oślepiać błyskiem? To przecież nie o to chodzi.
Najpierw kilka przykładów łazienek wyłożonych od góry do dołu marmurem.
niedziela, 17 listopada 2013
Styl nowojorski
Każdy styl ma wiele wariacji i odmian. Dlatego styl nowojorski też może być rozumiany różnie przez różne osoby. Dla mnie jednak pod tą nazwą kryje się najbardziej elegancka, klasyczna wersja amerykańskiego dizajnu który mi osobiście się bardzo podoba. Nieustannie toczę wewnętrzną walkę między tym stylem a stylem belgijskim. Jak już pisałam belgijski ostatecznie wygrał ale właściwie to chyba wyszła mieszanka:)
Stylu nowojorskiego nie da się nie doceniać. Może się podobać lub nie, ale jest to klasa sama w sobie. Kolorystyka, wzornictwo, sposób łączenia wzorów i kolorów oraz dość niedoceniana przez nas symetria. Właściwie styl ten nawiązuje do "chic modern", nie jest to dokładnie to samo ale wielbiciele stylu nowojorskiego z pewnością odnajdą się w chic modern :)
A zatem o stylu nowojorskim subiektywnie.
Sofy, fotele, krzesła, pufy. Dość ładnie "sformatowane " i w eleganckich obiciach, mogą być wykończone drewnem lub ćwiekami (uwielbiam!), najczęściej na wyraźnych nóżkach. Nie będą tu pasowały typowe lniane puchowe sofy w których zapadniemy się na cały dzień.
W tym stylu nie kupuje się mebli w kompletach. Wszystko ma do siebie pasować ale nie może stanowić kompletu.
Stylu nowojorskiego nie da się nie doceniać. Może się podobać lub nie, ale jest to klasa sama w sobie. Kolorystyka, wzornictwo, sposób łączenia wzorów i kolorów oraz dość niedoceniana przez nas symetria. Właściwie styl ten nawiązuje do "chic modern", nie jest to dokładnie to samo ale wielbiciele stylu nowojorskiego z pewnością odnajdą się w chic modern :)
A zatem o stylu nowojorskim subiektywnie.
Sofy, fotele, krzesła, pufy. Dość ładnie "sformatowane " i w eleganckich obiciach, mogą być wykończone drewnem lub ćwiekami (uwielbiam!), najczęściej na wyraźnych nóżkach. Nie będą tu pasowały typowe lniane puchowe sofy w których zapadniemy się na cały dzień.
W tym stylu nie kupuje się mebli w kompletach. Wszystko ma do siebie pasować ale nie może stanowić kompletu.
piątek, 8 listopada 2013
Kosz, koszyk, koszyczek...
Są takie elementy wystroju, których nie może zabraknąć w domu. Oczywiście to moje osobiste odczucie:) Ale zobaczcie sami czy kosze nie wprowadzają czegoś takiego do atmosfery wnętrza co sprawia że wnętrze jest przytulniejsze?
Moje zamiłowanie do koszy objawiło się zakupem kosza wtedy kiedy jeszcze chyba nie było nawet płytek położonych w łazience... no bo przecież taki był piękny i przecież potem TAKIEGO nie będzie:) Dzisiaj nadal nie mam wielu rzeczy w domu, ale kosz mam!
Mój kosz jest zamykany więc nie widać co jest w środku. Dla przypomnienia wygląda tak (to samo zdjęcie pokazuje lniane zasłony o których pisałam TU i karczochy o których napiszę więc pewnie jeszcze je zobaczycie:) ) Mój kosz kupiłam w sklepie Decolor (pisałam o sklepie TU).
Moje zamiłowanie do koszy objawiło się zakupem kosza wtedy kiedy jeszcze chyba nie było nawet płytek położonych w łazience... no bo przecież taki był piękny i przecież potem TAKIEGO nie będzie:) Dzisiaj nadal nie mam wielu rzeczy w domu, ale kosz mam!
Mój kosz jest zamykany więc nie widać co jest w środku. Dla przypomnienia wygląda tak (to samo zdjęcie pokazuje lniane zasłony o których pisałam TU i karczochy o których napiszę więc pewnie jeszcze je zobaczycie:) ) Mój kosz kupiłam w sklepie Decolor (pisałam o sklepie TU).
wtorek, 5 listopada 2013
Lniane zasłony
Mój ulubiony styl czyli belgijski (pisałam o nim TU) bazuje na naturalnych materiałach i kolorach.
A synonimem naturalności jest dla mnie len. Uwielbiam go w każdym wydaniu, oczywiście tak długo jak jest w naturalnych kolorach :)
Nie jest łatwo kupić jednak lniane zasłony w rozsądnej cenie. Wiem bo szukałam..i szukałam... i szukałam:) Ale jak mówią kto szuka ten znajdzie, a może wcale tak nie mówią:) Tak czy inaczej znalazłam. I chętnie podzielę się z Wami chętnie moimi doświadczeniami.
Najpierw inspiracje. Podobają mi się zasłony w bardzo naturalnych kolorach (wiem powtarzam się) i najbardziej lnianej fakturze, za długie i co za tym idzie ciągające się po podłodze.
wtorek, 29 października 2013
LAPPLJUNG RUTA
Czarno biała poduszka to absolutne "must have" stylu skandynawskiego.
Ale poszewka LAPPLJUNG RUTA z IKEA (za całe 25,99 zł!) to już właściwie klasyk. Są właśnie takie produkty w IKEA, obok których nie można przejść obojętnie. Przyznam, że myśmy też kupiły do jednego naszego projektu poszewki LAPPLJUNG RUTA:) Wyglądają rewelacyjnie! Oczywiście nie tylko w czystym stylu skandynawskim ale w różnych jego cieplejszych wariacjach też.
Ale poszewka LAPPLJUNG RUTA z IKEA (za całe 25,99 zł!) to już właściwie klasyk. Są właśnie takie produkty w IKEA, obok których nie można przejść obojętnie. Przyznam, że myśmy też kupiły do jednego naszego projektu poszewki LAPPLJUNG RUTA:) Wyglądają rewelacyjnie! Oczywiście nie tylko w czystym stylu skandynawskim ale w różnych jego cieplejszych wariacjach też.
niedziela, 27 października 2013
Sztuka na wesoło
Czy myśląc o obrazach też Wam się wydaje, że to nie jest temat dla Was? Że to raczej zakup dla naszych rodziców? Ile z Was ma obraz - nie plakat, ale obraz? :) Ja też nie mam:) Właściwie mam jeden mały, który dostałam w prezencie - ale zakładam, że w moim mieszkaniu będzie ich kilka :) Jeszcze nie wiem jakie i dlatego poszukuję :)
Ten post będzie jednym z kilku w tym temacie, ale postanowiłam zacząć od lżejszych propozycji. Ostatnio rozbawiły mnie obrazy ze zwierzętami. Są oczywiście różne zwierzaki, ale psy darzę szczególną miłością dlatego dzisiaj właśnie one występują w roli głównej:) To co mi się podoba najbardziej to zabawa sztuką: poważnie-niepoważnie. Co sądzicie o tych obrazach? :)
Ten post będzie jednym z kilku w tym temacie, ale postanowiłam zacząć od lżejszych propozycji. Ostatnio rozbawiły mnie obrazy ze zwierzętami. Są oczywiście różne zwierzaki, ale psy darzę szczególną miłością dlatego dzisiaj właśnie one występują w roli głównej:) To co mi się podoba najbardziej to zabawa sztuką: poważnie-niepoważnie. Co sądzicie o tych obrazach? :)
wtorek, 22 października 2013
MEETBLOGIN Łódź 2013
Dzisiaj chciałyśmy zrobić małe podsumowanie niesamowitego
wydarzenia, w którym miałyśmy możliwość udziału :)))
MEETBLOGIN Łódź 2013 – pierwsze ogólnopolskie spotkanie blogerów wnętrzarskich.
Spotkanie zostało zorganizowane w ramach Łódź Design Festiwal i
miało na celu wypromowanie potencjału jaki drzemie w polskich
blogach, których tematem przewodnim jest design i projektowanie
wnętrz. Jeszcze do dzisiaj jesteśmy pod ogromnym wrażeniem osób,
które miałyśmy okazję poznać w ramach tego spotkania. Tylu
kreatywnych, ciekawych i inspirujących osób w jednym miejscu rzadko można spotkać :)
środa, 16 października 2013
Z1 cotton lamp by Ay Illuminate
Nie da się ukryć, że bardzo lubię oświetlenie i często o nim piszę:) Dzisiaj chciałabym zwrócić Waszą uwagę na lampę Z1Cotton Lamp stworzoną przez Ay Illuminate. Wielka i piękna ale lekka i delikatna. Idealnie pasuje do stylu skandynawskiego. Mi osobiście najbardziej podoba się w sypialni. Wydaje mi się, że byłby to niezły pomysł na DIY ;)
niedziela, 13 października 2013
Szklane pudełko
A oto moje ostatnie inspiracje :) Szklane pudełka do wszystkiego. Czarne, srebrne, złote, miedziane wszystkie piękne i przydatne. Jedna wada - trzeba trzymać w nich porządek :) Pozostałe to same zalety :)
Wiele z nich można kupić tutaj za rozsądną cenę: http://agnethahome.pl/
Wiele z nich można kupić tutaj za rozsądną cenę: http://agnethahome.pl/
poniedziałek, 30 września 2013
Wanna wolno stojąca
Szukając pomysłów na aranżację mojej nowej łazienki, którą mam nadzieję urządzać już za chwilę, zastanawiam się nad możliwością wyboru wanny wolno stojącej. Bardzo mi się podobają wnętrza, w których dokonano wyboru tego typu wanny. Rodzajów materiałów, z których może być zrobiona, jest bardzo dużo, np. akryl, ceramika, drewno, kamień, beton, żeliwo itd. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Decydując się jednak na taki zakup, należny mieć na uwadze kilka kwestii. Pierwsza dotyczy cen, które nie są niskie i zaczynają się od około dwóch tysięcy złotych (ceramiczne są prawie dwa razy droższe), co jest bez wątpienia sporym wydatkiem. Nie dość, że sama wanna jest droższa niż standardowa, to jeszcze baterie wolno stojące do takiej wanny, również mają ceny wyższe niż ceny klasycznych baterii. Kolejna kwestia dotyczy możliwości wypróbowania, jak się w takiej wannie leży i czy jest wygodna. Niewiele z nich można obejrzeć na żywo w sklepach z armaturą, co wynika z kwestii pierwszej ;) Okazuje się również, że tego typu wanna wymaga specjalnego podłączenia odpływu, który należny zrobić w podłodze, co nie w każdym budynku może być łatwe i możliwe do realizacji.
Mimo tych wszystkich powyżej wskazanych argumentów, efekt jaki można uzyskać w aranżacji wnętrza jest niepowtarzalny. Łazienka nabiera niesamowitej lekkości i przestrzenności. Efekt oceńcie sami....
Decydując się jednak na taki zakup, należny mieć na uwadze kilka kwestii. Pierwsza dotyczy cen, które nie są niskie i zaczynają się od około dwóch tysięcy złotych (ceramiczne są prawie dwa razy droższe), co jest bez wątpienia sporym wydatkiem. Nie dość, że sama wanna jest droższa niż standardowa, to jeszcze baterie wolno stojące do takiej wanny, również mają ceny wyższe niż ceny klasycznych baterii. Kolejna kwestia dotyczy możliwości wypróbowania, jak się w takiej wannie leży i czy jest wygodna. Niewiele z nich można obejrzeć na żywo w sklepach z armaturą, co wynika z kwestii pierwszej ;) Okazuje się również, że tego typu wanna wymaga specjalnego podłączenia odpływu, który należny zrobić w podłodze, co nie w każdym budynku może być łatwe i możliwe do realizacji.
Mimo tych wszystkich powyżej wskazanych argumentów, efekt jaki można uzyskać w aranżacji wnętrza jest niepowtarzalny. Łazienka nabiera niesamowitej lekkości i przestrzenności. Efekt oceńcie sami....
sobota, 28 września 2013
Lampy z rur
Wizyta na ostatnim Wawa Design Festiwal już ostatecznie zmusiła mnie do napisania o industrialnym oświetleniu zrobionym z rur. Oczywiście widziałam już mnóstwo przykładów na zagranicznych blogach, ale nie wiedziałam że jest polska marka, która robi przepiękne lampy w tym stylu. Dla mnie największe odkrycie tego Festiwalu :)
To są pomysły z zagranicznych blogów:
czwartek, 26 września 2013
Nuta egzotyki na co dzień
Gdy na dworze plucha i temperatura spada w stopniu stwarzającym dyskomfort, zaczyna mi się marzyć wyprawa w jakieś egzotyczne i ciepłe części globu. Właśnie ten nastrój sprawił, że postanowiłam się dzisiaj odrobinę rozmarzyć.
Miejscem, które najbardziej do tej pory mnie zauroczyło, zarówno pod względem klimatu, architektury i dekoracji wnętrz, okazało się Bali. Miałam dużo szczęścia, bo właśnie na tej wyspie udało mi się wyjść za mąż :)
Zanim tam dotarłam zastanawiałam się z jakiego powodu od dawna tak wielu zachwycało się tym zakątkiem świata.... a teraz już wiem - idealny klimat przez cały rok, mnóstwo wszechogarniającej roślinności, domy otwarte na otaczającą naturę, wykorzystanie naturalnych materiałów i figur bóstw.... mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale nie ma sensu się rozpisywać, tylko zobaczyć jak można tam mieszkać.
Miłego oglądania :)
Miejscem, które najbardziej do tej pory mnie zauroczyło, zarówno pod względem klimatu, architektury i dekoracji wnętrz, okazało się Bali. Miałam dużo szczęścia, bo właśnie na tej wyspie udało mi się wyjść za mąż :)
Zanim tam dotarłam zastanawiałam się z jakiego powodu od dawna tak wielu zachwycało się tym zakątkiem świata.... a teraz już wiem - idealny klimat przez cały rok, mnóstwo wszechogarniającej roślinności, domy otwarte na otaczającą naturę, wykorzystanie naturalnych materiałów i figur bóstw.... mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale nie ma sensu się rozpisywać, tylko zobaczyć jak można tam mieszkać.
Miłego oglądania :)
Źródło: http://www.luxury-design.com
wtorek, 24 września 2013
Drewno nie tylko na podłogę
Ostatnio coraz bardziej widocznym trendem jest wykorzystanie drewna do dekorowania ścian. W poście prezentującym podsumowanie naszego pobytu na targach wnętrzarskich w Paryżu, pokazywałyśmy jednego z wystawców, który zaprezentował możliwości wykorzystania dekoracyjnego drewna fakturowanego. Dodam tylko, że firm prezentujących tego typu produkty było bardzo dużo, szczególnie w hali wystawowej, w której prezentowane były najnowsze trendy we wnętrzach.
Jeśli nie mamy możliwości zamieszkania w drewnianym domu, namiastkę takiego klimatu możemy sobie zapewnić wykorzystując drewno nie tylko na podłogę, ale również do dekoracji ścian. Poniżej znajdziecie kilka ciekawych inspiracji. Drewno daje mnóstwo możliwości aranżacyjnych i nadaje się praktycznie do każdego rodzaju wnętrz od salonu po łazienkę.
Poniżej w wydaniu prostych, surowych desek w ramie...
sobota, 14 września 2013
MAISON&OBJET
Dwa razy do roku w Paryżu spotykają się profesjonaliści. Ci, którzy chcą sprzedać i Ci, którzy chcą kupić. A przedmiotem obrotu jest najlepszy i najaktualniejszy dizajn.
Właśnie skończyły się targi MAISON&OBJET jesień-zima 2013/2014. Przez 5 dni w 6 wielkich halach wystawiali się nie tylko najwięksi i najlepsi ale również Ci, którzy dopiero się przebijają i chcieli pokazać się na jednych z najlepszych targów w Europie.
My też odwiedziłyśmy targi i przyznaję, że do dzisiaj nie mogę się otrząsnąć z tego co zobaczyłam. Skala, sposób przygotowania a przede wszystkim wielość i oferta wystawców zawróciła nam w głowie:)
Nie mogę wyjść również z podziwu jak wielki jest rozmach w budowie stoisk. Zdjęcia profesjonalne z targów znajdziecie na stronie: www.maison-objet.com
Dla przykładu stoisko belgijskiej firmy Pieter Porters Collections www.pieterporterscollections.com
poniedziałek, 2 września 2013
Podane na tacy
Nowoczesne domy w których nie ma wielu dekoracji zupełnie mnie nie urzekają. Ale nie lubię też bałaganu :) Dla mnie świetnym rozwiązaniem jest zgromadzenie wielu przedmiotów w uporządkowanych ramach - na tacy :) Do sypialni do kuchni, łazienki do salonu... idealne rozwiązanie. Polecam też szkatuły na piloty :)
piątek, 23 sierpnia 2013
INNE MEBLE
Czy jest miejsce gdzie meble są inne? :) Oczywiście w INNE MEBLE :)
To również jeden z dłużej już funkcjonujących sklepów do których absolutnie trzeba pojechać w trakcie urządzania mieszkania a najlepiej jeszcze na etapie szukania własnego stylu. Nowy, większy salon INNYCH MEBLI mieści się w tej samej okolicy co dotychczasowy, tj. przy ul. Puławskiej 326, zaraz obok Decolor, o którym pisałam już wcześniej. A zatem teraz są już dwa powody, żeby wybrać się na Puławską. Gwarantuję, że warto:)
INNE MEBLE oferują szeroką gamę produktów i trzeba przyznać, że mają nadal rozsądne ceny. Oprócz mebli drewnianych oferują też piękne sofy (MTI-Furninova w dobrej cenie!) i mnóstwo dodatków.
Muszę przyznać, że stary salon bardziej mi się podobał, może dlatego, że był mi dobrze znany i jako, że mniejszy to i bardziej kameralny. Ale teraz oferta jest rzeczywiście dużo szersza i jest ciekawie przedstawiona. Nie będę pisać więcej, trochę już zdradzają zdjęcia. Resztę pojedźcie i zobaczcie sami :)
Zacznijmy od stylu nadmorsko-wakacyjnego:
środa, 21 sierpnia 2013
Lustereczko powiedz przecie
“Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie” mawiała Zła Królowa w bajce o Królewnie Śnieżce, przeglądając się w małym lusterku. Ja mam dla Was dzisiaj trochę inną propozycję - lustra w formacie maxi. Pomysł przypadnie pewnie tym, którzy lubią przeglądać się w pełnym wydaniu ;)
To coraz bardziej widoczny trend pojawiający się stylizacjach wnętrz - ogromne lustra stojące swobodnie lub wiszące w różnych, bardziej i mniej oczywistych miejscach. Pasują praktycznie do każdego stylu wnętrz od klasycznych po nowoczesne, dzięki możliwości dobrania dowolnego rodzaju ramy. Osobiście preferują takie stare drewniane ;) Mają również tą zaletę, że optycznie powiększają nawet bardzo małe przestrzenie.
Mi bardzo podoba się pomysł umieszczenia takiego lustra, a nawet dwóch, w sypialni.
Źródło: http://dgstyleblog.blogspot.com
sobota, 17 sierpnia 2013
Styl skandynawski
Dzisiaj powracam do tematu stylów we wnętrzach. Chciałabym Wam przedstawić jeden z moich ulubionych, którym jest styl skandynawski.
Charakterystyczne dla tego stylu jest oszczędne wykorzystanie kolorów, które głównie opiera się na bieli, mebli wykonanych z
jasnego, często surowego drewna o prostych i czystych liniach, naturalnych materiałów oraz skór zwierzęcych. We wnętrzach
skandynawskich ważną rolę odgrywa również duża ilość dodatków takich jak poduszki, pledy, koce –
wszystko miękkie i utrzymane w jasnych barwach.
Dziwi mnie, że często pojawia się w opisach tego stylu, że są to chłodne i ascetyczne wnętrza. Poniżej zamieszczone zdjęcia udowadniają, że to właśnie dodatki w tym stylu sprawiają, że wnętrza wydają się bardzo ciepłe i przytulne. Często też w tym stylu pojawiają się pastelowe barwy, które mają na celu ożywienie stonowanej bieli. Ale przyznam, że mi osobiście taka odmiana tego stylu (mimo, że ciekawa), mniej się podoba. Może dlatego, że jestem zwolenniczką bardziej stonowanych kolorystycznie wnętrz ;)
Styl skandynawski jest coraz bardziej popularny w Polsce. Pewnie z tego powodu ostatnio powstało wiele sklepów internetowych, które oferują meble i elementy dekoracyjne do tego typu wnętrz. Dzięki temu nie ma już przeszkód, aby i u nas stworzyć wnętrze w tym klimacie. Na zdjęciach poniżej przedstawiam klika inspiracji do ewentualnego wykorzystania. Sama również mam nadzieję w najbliższym czasie z nich skorzystać ;)
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Była sobie literka
Bardzo modne stały się w ostatnich dwóch latach napisy na ścianach. Bardzo mi się podobały, ale już troszkę znudziły :) No tak to bywa :)
Za to nadal u mnie na topie są pojedyncze litery, zwłaszcza w rozmiarze XXL :)
Co sądzicie?
Za to nadal u mnie na topie są pojedyncze litery, zwłaszcza w rozmiarze XXL :)
Co sądzicie?
sobota, 10 sierpnia 2013
Mapa zamiast obrazu
Temat zapewne nie obcy. A gdyby tak zamiast obrazu albo tapety na ścianie powiesić mapę?
Kolorowo i na całą ścianę:
Kolorowo i na całą ścianę:
czwartek, 1 sierpnia 2013
Butterfly chair
Zauważyliście, że wiele rzeczy pasuje do wielu stylów? Są przedmioty, które bardzo określają styl i w każdym innym będą wyglądały nie-na-miejscu i klasyki, które wpasują się zawsze i wszędzie.
Takim klasykiem jest krzesło Butterfly.
Zaprojektowane zostało w 1938 r. przez zespół architektów z
Argentyny (zwany
Grupo Astral) składający się z: Antonio Bonet, Jorge Ferrari-Hardoy i Juan Kurchan. Krzesło nazywane jest też często BFK - od pierwszych liter ich nazwisk.
Inspiracją dla krzesła Butterfly było
prawdopodobnie angielskie składane krzesło, używane przez brytyjskich
oficerów w XIX wieku (opatentowane w 1877 r.).
Na początku krzesło produkowała firma Artek. W 1945 r.
jego produkcję przejęła firma Knoll. Jednak szybko zaprzestała produkcji, bowiem już w 1951 r. ze względu na wyrok sądu, który nie zezwolił jej pozywać producentów krzeseł wzorowanych na Butterfly.
Butterfly stało się tak popularne,
że dziś wydaje się być jednym z najczęściej
kopiowanych krzeseł.
Mimo upływu wielu lat jest niezmiennie piękne. Bez względu na to czy jest z białego, kolorowego materiału czy też skóry.
niedziela, 28 lipca 2013
Drabina niekoniecznie do malowania
Po krótkiej wakacyjnej przerwie wracam do Was z tematem drabiny. W pierwszej chwili na myśl o tym przedmiocie przychodzi malowanie lub wspinanie się do miejsc niedostępnych na wyciągnięcie ręki. Mało komu przychodzi do głowy, żeby wykorzystać ją do innych celów. Okazuje się jednak, że może ona stanowić ciekawy element dekoracyjny z dodatkową funkcją.
Może być drewniana, może być stalowa lub bambusowa - w zależności od stylu i klimatu wnętrza każdy może wybrać coś dla siebie.
W łazience świetnie się sprawdzi jako wieszak na ręczniki.
wtorek, 16 lipca 2013
Obraz niezupełnie na ścianie
Czy obraz zawsze musi wisieć na ścianie? A co gdyby zawisł na biblioteczce? Dziwne? :) Raczej tak... Udane? Z pewnością tak!
W poszukiwaniu nowych, świeżych sposobów na stworzenie wnętrza innego niż wszystkie warto rozważyć ten prosty a jakże efektowny sposób eksponowania sztuki. Daje niesamowite poczucie trójwymiarowości. Zachęcam:)
wtorek, 9 lipca 2013
Jodełka
Pamiętacie stare parkiety w jodełkę? Nieźle je wszyscy znienawidziliśmy. Mi się długo kojarzyły z brakiem gustu i czymś czego na pewno trzeba się pozbyć. Kiedy moi znajomi 2 lata temu powiedzieli, że w swoim mieszkaniu kładą jodełkę byłam trochę zaskoczona ale znając ich gust pomyślałam... acha.. trzeba się tematowi bliżej przyjrzeć. Od tamtej pory bardziej zwracałam uwagę na jodełkę i przyznam, że gdybym 2 lata temu była na obecnym poziomie świadomości to pewnie dzisiaj jodełka leżałaby w moim domu:) Przynajmniej oszczędziłabym parę złotych na wielokrotnym przygotowywaniu nieskazitelnego podłoża pod deski..
Jeżeli ktoś jest zatem na etapie poszukiwania inspiracji na podłogę to jest to opcja warta rozważenia. Pasuje do prawie każdego stylu. Co prawda dodaje klasycznego eleganckiego wyglądu mieszkaniu, ale dla mnie to tylko plusy:)
Może komuś się uda kupić mieszkanie z jodełką, zwłaszcza w starej kamienic.. to byłby skarb!:)
Są dwa sposoby kładzenia jodełki:
środa, 3 lipca 2013
Summer home - letni wypoczynek
Dzisiaj zaproponuję temat bardzo na czasie. Lato oficjalnie się rozpoczęło, więc szczęśliwcy, którzy posiadają letnie domy mogą wyruszyć na zasłużony odpoczynek. Przyznam, że szczerze zazdroszczę wszystkim, którzy mają takie miejsce i nie dość, że mogą tam odpoczywać to jeszcze mogli urządzić w nich wnętrza w sposób, który najczęściej odbiega od stylu całorocznych domów lub mieszkań. Wnętrza w tym stylu są z jednej strony klasyczne, z drugiej natomiast na tyle przytulne, że warto korzystać z inspiracji tym stylem przez cały rok. Są sklepy, które się w nim specjalizują jak np. Riviera Maison czy Flaming.
Uwielbiam zarówno kolorystykę, jak i faktury wykorzystywane w tego typu miejscach. Połączenie dużej ilości bieli z pastelowymi odcieniami błękitu, dodatki z wikliny, naturalne drewno i tkaniny, marynistyczne akcenty itd.
środa, 26 czerwca 2013
Decolor Home&Garden
Dzisiaj o kolejnym sklepie, który koniecznie trzeba odwiedzić. Moje pierwsze zetknięcie z Decolor miało miejsce dawno temu, kiedy sklep był jeszcze w Domotece. Byłam na etapie zmiany mieszkania i właściwie nic jeszcze nie miałam ale i tak nie mogłam się oprzeć, żeby nie kupić to koszyka, to trochę porcelany... po prostu nie mogłam się oprzeć:) Wtedy do Domoteki jeździłam tylko do dwóch sklepów Decolor i Nap. Myślałam kiedyś, że dostanę zawału jak stanęłam przed zamkniętymi na głucho drzwiami z informacją, że sklep się wyprowadził. Na szczęście internet pomógł szybko wyszukać nową lokalizację:)
Sklep mieści się obecnie przy ul.Puławskiej 324 w Warszawie. O innych sąsiadujących sklepach
jeszcze będzie mowa, ale Puławska jest absolutnym "must" w wyprawach
wnętrzarskich.
Wchodząc do Decolor mam wrażenie, że przenoszę się do innego świata, mogłaby to być Francja, Anglia albo moja ulubiona w stylu Belgia. To taki sklep gdzie chciałoby się zamieszkać. Dużo naturalnego drewna, kolorów ziemi, pięknych dodatków, tkanin. Nie powiem, że absolutnie każdy tam znajdzie coś dla siebie, ale zapewne większość z nas, a zwłaszcza Ci, którzy poszukują klasyki w najwyższym wydaniu.
A zatem każdy, kto poszukuje oryginalności we wnętrzach, inspiracji czy swojego stylu powinien odwiedzić Decolor. A także każdy kto chciałby po prostu podelektować się dobrym dizajnem. A może przy okazji więcej pojawi się takich wnętrz jakie oferuje Decolor...?:)
Sklep ma bardzo szeroką ofertę, łącznie z pięknymi meblami na zamówienie.
Zdjęcia zostały udostępnione przez Decolor Home&Garden. Moim zdaniem nie oddają jednak do końca klimatu i oferty - dlatego musicie wybrać się tam i zobaczyć sami.
poniedziałek, 24 czerwca 2013
Driftwood
Driftwood czyli kawałki drewna dryfujące po wodzie (wyrzucone na brzeg), można też pewnie tłumaczyć driftwood jako drewno morskie... chociaż właściwie chyba nie ma idealnego tłumaczenia.
W każdym razie wiadomo o co chodzi. O te piękne kawałki "wypranego" drewna, które prezentują się pięknie przerobione na meble czy też użyte do dekoracji same w sobie.
Driftwood wręcz pachnie wakacjami i nadmorskimi domami, ale bynajmniej nie będzie gorzej wyglądać w normalnych mieszkaniach. Wszystko zależy od naszej kreatywności i fantazji. Ja w każdym razie już się rozmarzyłam o wakacjach, morzu, piasku i driftwood :)
czwartek, 20 czerwca 2013
Factory window
Okna w stalowych czarnych ramach, wyglądające jak okna fabryczne wydają się typowe dla loftu... jednak, jak zwykle w architekturze wnętrz, łamanie stereotypów przynosi najlepsze rezultaty.
Szkoda, że tak mało jeszcze w naszych warunkach wykorzystania tego typu okien - zarówno zewnętrznych jaki i wewnętrznych, dzielących przestrzenie.Na przeszkodzie zapewne stoi z jednej strony cena, ale z drugiej zapewne nieświadomość, że "tak można" :)
W każdym razie widziałam już w kilku projektach krajowych i liczę na więcej:)
Najpier loftowo-standardowo:
poniedziałek, 17 czerwca 2013
Biało-czarno, czarno-biało
Powiedzenie "less is more" może również dotyczyć urządzania wnętrz. Ale nie chodzi o modne ostatnio minimalistyczne wnętrza, a o dobór kolorów. Na topie w obecnym sezonie i często spotykane na wybiegach modowych, połączenie czerni i bieli. Sprawdza się jako klasyka ubioru i zawsze pozostaje w modzie w odniesieniu do wnętrz. Niezależnie od tego czy jest to kropla czerni w bieli czy bieli w czerni. Obydwa połączenia sprawdzają się równie dobrze w różnych typach wnętrz - od kuchni, poprzez salon aż po sypialnię.
Wnętrza w tych kolorach mają też niewątpliwą zaletę, że jak się opatrzą i znudzą obydwa kolory to przy pomocy kolorowych dodatków łatwo je zmienić.
Poniżej przykłady wnętrz na potwierdzenie, że mniej może znaczyć więcej. Akcenty kolorystyczne pojawiają się gównie jako rośliny :)
Czy to salon....
sobota, 15 czerwca 2013
SZTUKAteria
Sztukateria to fantastyczny element w zdobieniu wnętrz. Znana od starożytności, znienawidzona swego czasu w Polsce jako oznaka złego gustu - przeżywa renesans. Przynajmniej w mojej głowie:)
Nie potrzeba pałacu, żeby mieć sztukaterię, chociaż kamienica może by się przydała. Wtedy wnętrze ze sztukaterią nabrałoby jeszcze ciekwszego klimatu. Ale nawet nowoczesny soft loft jest równie dobrym miejscem na sztukaterię,co udowodnił Maciej Zień w inwestycji Woronicza Qbik (http://www.woroniczaqbik.pl/manhattan.html ). Ja jestem jak najbardziej na tak!
Sztukaterie najbardziej kojarzą mi się z francuskim szykiem, ale pasują też do wielu innych wnętrz, w innych stylach. Jak najbardziej elementy sztukaterii sprawdzą się w stylu skandynawskim, nowojorskim, modern classic, new england czy glamour.
Sztukaterie mogą być na ścianie, na suficie jak i na jednym i na drugim. Najczęściej widuje się je w kolorze białym ale maluje się je również na każdy inny kolor tak jak ściany. Można nawet pozostawić sztukaterię w kolorze białym podczas gdy reszta ściany jest kolorowa i na odwrót.
I nie jest prawdą, że w małym mieszkaniu nie ma miejsca na sztukaterię. Wystarczy nawet tylko rozeta pod żyrandolem i już będzie pięknie i stylowo.
niedziela, 9 czerwca 2013
Miejsce z widokiem
Pamiętam, że jak jako nastolatka często przesiadywałam na granitowym parapecie, patrzyłam przez okno, czytałam tam książki. Układałam na nim poduszki i spędzałam godziny na wpatrywaniu się w gwiazdy. Bardzo żałuję, że w tradycyjnych polskich domach z lat 70-tych parapety były umieszczane tak wysoko i że wtedy nie znałam możliwości związanych z wykorzytaniem tej przestrzeni. Zresztą nadal mam wrażenie, że w polskich domach i mieszkaniach nieczęsto można spotkać takie rozwiązania.
Szkoda, bo można tę przestrzeń zagospodarować w ciekawy sposób. Oczywiście jest to możliwe, jeśli tylko konstrukcja i wysokość montażu okien na to pozwala. Przypuszczam, że gdybym miała takie miejsce, jak na poniższych inspiracjach to jako nastolatka spędzałabym tam jeszcze więcej czasu :)
Źródło: http://indulgy.com
czwartek, 6 czerwca 2013
Styl belgijski
Zaczynamy nową serię postów Style we wnętrzach. Niby dużo tego w internecie, ale i tak brakuje mi pełnego przekroju w jednym miejscu. Dlatego zaczynam dość nietypowo. Stylem, który urzekł mnie jako pierwszy i do którego ciągle wracam. A ostatnio nawet dosłownie, ponieważ wygrał ostatecznie w moim mieszkaniu.
Nie wiem czy to kwestia miejsca, w którym go pierwszy raz zobaczyłam czy też jest po prostu idealny ale zaczęło się od jednego albumu i jednego zdjęcia.
Ale od początku. W 2008 r. byłam w Maastricht na szkoleniu i trafiłam do najpiękniejszej księgarni w jakiej byłam. Zresztą nie tylko ja uważam ją za wyjątkową:) Sklep został nazwany przez dziennik „The Guardian” najprawdopodobniej „najpiękniejszą księgarnią świata”.... a został on urządzony w byłym Kościele Dominikanów. Nie o tym ma być post ale nie mogę sobie odmówić wklejenia kilku zdjęć:)
niedziela, 2 czerwca 2013
Sputnik itp.
Zauważyliście jak dużo ostatnio jest pięknych nowoczesnych żyrandoli, które nie mają nic wspólnego ze staromodnymi smutnymi zwisami z dawnych czasów?
Ja jestem zachwycona żyrandolami, tzw. sputnikami oraz wszelkimi podobnymi. Zasada jest prosta: dużo ramion i dużo żarówek. Im bardziej to wszystko rozstrzelone tym lepiej.
poniedziałek, 27 maja 2013
BB Home
Zabieram się za szybszą budowę mapy sklepów z elementami dekoracji wnętrz w Warszawie. Tymi sklepami, które absolutnie trzeba odwiedzić w poszukiwaniu dobrego dizajnu. BB Home jest właściwie pierwszym miejscem, które dawno temu mnie zauroczyło swoją ofertą. Ale nie tylko. Tak jak z jedzeniem, które na porcelanie smakuje lepiej tak i dizajn trzeba umieć zaserwować. A BB Home wie jak to robić. Sama lokalizacja sprawia, że trzeba go odwiedzić. Stara fabryka koronek na Burakowskiej jest tak urocza, że trzeba się tam wybrać, żeby pooddychać dobrą architekturą. Przy okazji można oczywiście wypić lampkę dobrego wina w Mielżyńskim, ale przede wszystkim chłonąć atmosferę.
BB Home również w środku nie rozczarowuje. Oferta jest bardzo bogata i właściwie znajdziemy tam wszystko co do domu jest potrzebne. Dostaniemy tam również całą kolekcję albumów firmy Beta Plus, która dla mnie jest numerem jeden jeżeli chodzi o wnętrza. Przyznam, że jest to podstawowy prezent, którym obdarowuję moich bliskich na rózne okazje. I siebie również :)
BB Home to klasyka w najlepszym wydaniu. Do każdego stylu znajdziemy coś, co będzie pasowało. Ale styl tworzony przez BB Home jako całość jest również fantastyczny.
Jedynym minusem BB Home do niedawna były ceny. Prawo monopolisty :) Ale na szczęście to się zmieniło, a ostatnio bardzo miło zaskoczyła mnie cała gama produktów w niższych cenach. Dlatego obecnie jedynym minusem wizyty w BB Home jest to, że nie można stamtąd wyjść z pustymi rękami :)
Zdjęcia udostępnione przez BB Home.
Drugi sklep BB Home znajduje się w Galerii Mokotów, gdzie można wpaść na szybkie zakupy, ale nie można ominąć Burakowskiej 5/7.
Strona internetowa sklepu: http://www.bbhome.pl/
BB Home również w środku nie rozczarowuje. Oferta jest bardzo bogata i właściwie znajdziemy tam wszystko co do domu jest potrzebne. Dostaniemy tam również całą kolekcję albumów firmy Beta Plus, która dla mnie jest numerem jeden jeżeli chodzi o wnętrza. Przyznam, że jest to podstawowy prezent, którym obdarowuję moich bliskich na rózne okazje. I siebie również :)
BB Home to klasyka w najlepszym wydaniu. Do każdego stylu znajdziemy coś, co będzie pasowało. Ale styl tworzony przez BB Home jako całość jest również fantastyczny.
Jedynym minusem BB Home do niedawna były ceny. Prawo monopolisty :) Ale na szczęście to się zmieniło, a ostatnio bardzo miło zaskoczyła mnie cała gama produktów w niższych cenach. Dlatego obecnie jedynym minusem wizyty w BB Home jest to, że nie można stamtąd wyjść z pustymi rękami :)
Zdjęcia udostępnione przez BB Home.
Drugi sklep BB Home znajduje się w Galerii Mokotów, gdzie można wpaść na szybkie zakupy, ale nie można ominąć Burakowskiej 5/7.
Strona internetowa sklepu: http://www.bbhome.pl/
sobota, 25 maja 2013
Shutters
Przeprowadzając się do nowego mieszkania dwa lata temu miałam przyjemność zajrzeć do mieszkania mojej sąsiadki... i oniemiałam... Na oknach w dużym pokoju było coś pięknego. Wyglądało jak stojące na ziemi wielkie żaluzje przez które sączyło się do środka delikatne światło, które rzucało przepiękne cienie na podłodze. Mieszkanie miało nieprawdopodobny klimat....Jedyne o czym wtedy myślałam to.. chcę to mieć , chcę to mieć, chcę to mieć.. co to jest?!
Shutters! Lub po prostu szatersy! Okiennice wewnętrzne. Ozdoba sama w sobie.
Bardzo jeszcze mało widzę szatersów w polskich projektach i realizacjach, ale zapewne jest to również wina ceny. Szatersy nie są tanie... niestety. Ja ostatecznie zrezygnowałam z nich ze względu na cenę. No cóż, może jeszcze kiedyś... :)
Nie zmienia to jednak faktu, że nadal podobają mi się bardzo i nadal uważam, że stwarzają absolutnie wyjątkowy klimat. I co ciekawe znowu jest to element, który pasuje właściwie do każdego stylu i wnętrza bez względu na to czy jest to kuchnia łazienka, sypialnia czy salon.
Szatersy mogą być białe i zakrywać całe okno lub jego część.
Shutters! Lub po prostu szatersy! Okiennice wewnętrzne. Ozdoba sama w sobie.
Bardzo jeszcze mało widzę szatersów w polskich projektach i realizacjach, ale zapewne jest to również wina ceny. Szatersy nie są tanie... niestety. Ja ostatecznie zrezygnowałam z nich ze względu na cenę. No cóż, może jeszcze kiedyś... :)
Nie zmienia to jednak faktu, że nadal podobają mi się bardzo i nadal uważam, że stwarzają absolutnie wyjątkowy klimat. I co ciekawe znowu jest to element, który pasuje właściwie do każdego stylu i wnętrza bez względu na to czy jest to kuchnia łazienka, sypialnia czy salon.
Szatersy mogą być białe i zakrywać całe okno lub jego część.
http://www.restylesource.com/sources/Cindy-Ray-Interiors/477/
http://www.athomefc.com/ah/Spectacular-Bathrooms/
www.pinterest.com
http://mulberryinteriordesign.ca/2012/09/build-character-with-built-ins/
http://shutters.homelivingeast.nl/advies-hle-shutters.html
http://www.hillarysblindspress.co.uk/category/autumn/
http://www.sunshutters.nl/portfolio-shutter.html
http://www.blogher.com/decorating-fall-coast-driftwood-sand-and-shore-shades
http://afflante.com/page/66/
http://www.planete-deco.fr/2012/06/15/une-maison-de-plage-a-st-barth/
http://www.shutterlyfabulous.com/nottinghill-shutters.html
http://www.planete-deco.fr/2012/01/page/4/
http://inspiracionline.blogspot.com/2011/11/centenary-home-on-majorca.html
http://www.athomefc.com/ah/Spectacular-Bathrooms/
www.pinterest.com
http://mulberryinteriordesign.ca/2012/09/build-character-with-built-ins/
http://shutters.homelivingeast.nl/advies-hle-shutters.html
http://www.sunshutters.nl/portfolio-shutter.html
Mogą być też na przykład brązowe.
http://www.shutterlyfabulous.com/nottinghill-shutters.html
Szkoda, że w Polsce okiennice nie są na tyle powszechne, żeby można było kupić stare i użyć ich na przykład jako drzwi do szafy. Można oczywiście kupić na aukcjach internetowych w Stanach, ale cenowo może to nie być jednak okazja:) W każdym razie takie wykorzystanie starych okiennic żaluzjowych jest fantastyczne.
http://www.planete-deco.fr/2012/01/page/4/
http://inspiracionline.blogspot.com/2011/11/centenary-home-on-majorca.html
Subskrybuj:
Posty (Atom)